Autor |
Wiadomość |
GodLord |
Wysłany: Wto 8:40, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wywiad z Osamą:
- Jaki jest pana ulubiony kolor?
- Hmmm... GRANATOWY.
- Marka pana samochodu?
- Citroen C4.
- Jak wygrywa pan w tenisa?
- Używam dobrej RAKIETY.
- Pana ulubiony aktor?
- Zbigniew ZAMACHOWSKI.
- Jaki serial ogląda pan najczęściej?
- Kapitana BOMBĘ.
- Co wręcza pan swojej walentynce?
- Hmmm... No oczywiście, że BOMBONIERKĘ.
- Co zrobiłby pan, gdyby uczennice rozmawiały na pana lekcjach?
- Oczywiście bym je ROZSADZIŁ.
- Jak pan wchodzi do basenu?
- Skaczę na BOMBĘ.
- Od tego wywiadu rozbolała mnie głowa. Dokończymy jutro.
- Niech pan weźmie iBUM. Mi zawsze pomaga. Wiem, mam trochę WYBUCHOWY charakter. |
|
|
Xx.EmOgirl.xX |
Wysłany: Sob 23:55, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Na jakie dwie grupy dzielą się Polacy?
Na tych co będą głosować na Leppera i tych którzy mają jeszcze ważne paszporty...
hehehheh... |
|
|
Żelowa Panienka |
Wysłany: Sob 9:52, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Przybiegają dzieci do mamy i krzyczą:
- Mamo, mamo, tata się powiesił w piwnicy!
Zdenerwowana i przerażona matka rzuca prasowanie i zbiega wraz z dziećmi do piwnicy, ale niczego nie zauważa.
A dzieci na to:
- Ha, ha, ha. Prima aprilis... nie w piwnicy tylko na strychu. |
|
|
Nikia |
Wysłany: Pią 18:10, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Aula. Wykłady prowadzi już starszy wiekiem profesor. W pewnym momencie zwraca się do studentów:
- Za moich czasów nieobecność na zajęciach usprawiedliwiona była w dwóch przypadkach: po pierwsze - kiedy umarł ktoś bliski z rodziny, po drugie - choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim.
Z końca sali dobiega komentarz:
- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?
Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim zastanowieniu odpowiada:
- W twoim wypadku - możesz po prostu pisać drugą ręką. |
|
|
Żelowa Panienka |
Wysłany: Pią 16:21, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
To ja dam z czarnego humoru ^^
Mamusiu, ja chcę ciasteczko!
- Są na stole, weź sobie...
- Mamusiu, ale ja nie mam rączek!
- Nie ma rączek, nie ma ciasteczka. |
|
|
Xx.EmOgirl.xX |
Wysłany: Pon 21:56, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
pinseta |
|
|
Jakupie |
Wysłany: Nie 16:28, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
srubokret |
|
|
Żelowa Panienka |
Wysłany: Nie 14:32, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Szczyt masochizmu: Zjechać goła dupą po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu. |
|
|
Xx.EmOgirl.xX |
Wysłany: Nie 14:17, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Szczyt cierpliwości - zwymiotować przez słomkę |
|
|
Żelowa Panienka |
Wysłany: Nie 14:13, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
szczyt bezrobocia: pajeczyna miedzy nogami prostytutki |
|
|
Jakupie |
Wysłany: Nie 14:09, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
szczyt sprawnosci: nasrac w stringi |
|
|
Xx.EmOgirl.xX |
Wysłany: Nie 14:06, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Szczyt chamstwa:
Zepchnąć teściową ze schodów,i zapytać "dokąd mamusia się tak śpieszy?" |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 13:51, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
co robi blondynka na dnie oceanu?? czeka na walenie |
|
|
Xx.EmOgirl.xX |
Wysłany: Nie 13:48, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
dobre..!!!
Pewna afrykańska księżniczka musiała się ożenić z jakims bogatym gościem. Ale miała także innego adoratora, trochę biedniejszego. On powiedział:
-Zrobię dla ciebie wszystko.
Księżniczka powiedziała więc:
-Na jutro, gdy wstanę, przed moim domem ma stań piekne auto z różową skórą, złota kierownicą i telewizorem w środku. Jeżeli tak będzie, pocałuję cię.
A na to Kali:
-Kali kochać, Kali kupić.
Na następny dzień księżniczka wstaje i patrzy: auto jest. Dokładnie takie jakie chciała.
-Dobra Kali, masz ode mnie buziaka. Jeżeli chcesz, bym się z tobą przespała, jutro ma tutaj stać wielki pałac.
Kali mówi:
-Kali kochać, Kali zbudować.
Następny dzień, księżniczka wstaje i . . jest pałac. Jej wymarzony.
Mówi:
-Dobrze Kali, jeżeli chcesz bym się z tobą ożeniła, musisz mięć jaja o długości 2m.
Na to Kali:
-Kali kochać, Kali skrócić. |
|
|
Nikia |
Wysłany: Pią 17:39, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
afia facet do piekła. Diabeł wzywa go do siebie i pyta:
D: Witam drogiego kolegę, czy koledze zdażyło sie kiedykolwiek pić ?
F: No kilka razy
D: No to kochany w poniedziałek chlejemy od samego rana .. do bólu .. whisky, wóda co tylko chcesz !
D: Czy kiedykolwiek palileś?
F: Ano paliłem
D: Ślicznie we wtorek palimy fajki, papierochy, cygara ... co tylko chcesz .. ćmimy na maxa !
D: A czy jakieś prochy ... może ?
F: Ze dwa razy probowałem
D: To w środe dajemy sobie w żyłe ... marychya, kompocik heroinka .. odlot że cho cho! D: A z chłopcami próbowałeś może ... no wiesz ...
F: Co to to nie !!!
D: Uuuuuuuuu , TO CZWARTEK MASZ PRZERYPANY ! |
|
|